Jeśli masz Thermomixa i kilka wolnych minut, jesteś o krok od przekształcenia zwykłego poranka (albo popołudnia) w kulinarną ucztę godną niedzielnego brunchu.
Ten przepis to nie tylko gwarancja sukcesu — dzięki niemu przygotujesz idealne naleśniki bez stresu, bez bałaganu i bez wymówek. I uwierz — spróbujesz raz, a będziesz robić je co tydzień. Słowo daję.
Najlepsze w tym przepisie jest to, że nie potrzebujesz żadnych wymyślnych składników ani specjalnych umiejętności. Wszystko jest łatwe, tanie i pyszne.
200 g mąki tortowej
1 opakowanie proszku do pieczenia (np. typu Royal)
50 g oleju słonecznikowego
30 g cukru
300 g pełnotłustego mleka
2 jajka
Masło (do smarowania patelni)
Opcjonalne dodatki: bita śmietana, roztopiona czekolada, karmel, dżem, świeże owoce… albo wszystko naraz. Tu nikt Cię nie ocenia.
Ten przepis został stworzony tak, aby nawet osoby, które boją się pieczenia, mogły spokojnie odnieść sukces. Dzięki Thermomixowi nie ma grudek, nie ma stresu — tylko czysta przyjemność.
Wrzuć wszystkie składniki do naczynia miksującego Thermomixa: mąkę, proszek do pieczenia, olej, cukier, mleko i jajka. Miksuj przez 30 sekund na prędkości 5.
Zeskrob ciasto ze ścianek naczynia przy pomocy szpatułki.
Miksuj ponownie przez 30 sekund na prędkości 5.
Przelej masę do miski i odstaw na 10 minut do lodówki, aby ciasto „odpoczęło”. Dzięki temu naleśniki będą bardziej puszyste i równe.
Rozgrzej nieprzywierającą patelnię i posmaruj ją masłem.
Wlej porcję ciasta (np. łyżką wazową). Gdy na powierzchni pojawią się bąbelki, obróć naleśnika i smaż do zarumienienia z drugiej strony.
Powtarzaj, aż zużyjesz całe ciasto. I próbuj się powstrzymać, żeby nie zjeść ich prosto z patelni!
Same w sobie są pyszne, ale dodatki mogą przenieść je na wyższy poziom. Kilka propozycji:
Klasyka: syrop klonowy, masło, odrobina cynamonu
Dla łasuchów: krem czekoladowy, truskawki, posiekane orzechy laskowe
„Zdrowa” wersja: jogurt naturalny, owoce leśne, miód
Hardcore deserowy: dulce de leche, karmelizowany banan, bita śmietana
Jeśli chcesz pełnoprawnego deseru — dodaj gałkę lodów waniliowych i polej wszystko ciepłą czekoladą. Za dużo? Nigdy.