14 de febrero de 2022

Makaron Casalinga z Thermomixem

Makaron to jedno z ulubionych dań milionów ludzi, nie tylko Włochów, ale całego świata.

W tym przepisie podzielimy się przygotowaniem Makaron Casalinga z Thermomixem

Osoby

Czas gotowania:

32 minuty

Czas całkowity

32 minuty

Kuchnia

hiszpański

Kategoria:

Makaron z Thermomixem

350 gramów makaronu do wyboru (spaghetti, penne, rigatone, fussilli…) ugotowanego al dente
250 gram longanizy lub świeżej kiełbasy (pokrojonej na ok. 2 cm kawałki)
250 gramów pieczarek
50 gramów orzeszków piniowych
50 gramów oliwy z oliwek
350 gramów śmietanki do ugotowania
50 g startego parmezanu
100 gramów sosu pomidorowego
drobno posiekana świeża bazylia
Sól i pieprz do smaku

Zmiażdżyć orzeszki pinii w termomiksie, rezerwa, program
5 sekund / Prędkość 5
Następnie wrzuć pieczarki do szkła termomiksu, również je posiekaj, program.
5 sekund / Prędkość 5
Po pokrojeniu na drobne kawałki dodaj olej i smaż, program.
7 minut/Temperatura 100°C/Prędkość 1
Teraz ostrożnie umieść motyla na łopatkach szkła thermomix, dodaj kiełbasę lub longanizę i zaprogramuj.
10 minut/temperatura 100°C/prędkość łyżki/obroty wsteczne
Sprawdź gotowanie kiełbasy, jeśli wymaga to trochę więcej czasu, zaprogramuj ją.
5 minut/temperatura 100°C/prędkość łyżki/obroty wsteczne.
Gdy kiełbasa będzie już gotowana, dodaj do preparatu posiekane orzeszki pinii, aby je trochę podpiekać, program.
1 minuta/temperatura 100°C/prędkość łyżki/obroty wsteczne.
Natychmiast dodaj płynną śmietankę do gotowania i sos pomidorowy, program
5 minut/temperatura 100°C/prędkość łyżki/obrót do tyłu
Jeśli zauważysz, że sos jest trochę gęsty, możesz dodać trochę mleka.
Następnie dodaj nie za dużo soli i pieprzu do smaku, drobno posiekaną bazylię, a na końcu program parmezanu, aby później poprawić punkt soli.
5 minut/temperatura 100°C/prędkość łyżki/obroty wsteczne
Spróbuj ugotować makaron w tym samym czasie, w którym przygotowywany jest sos w termomiksie, aby oba czasy gotowania były w tym samym czasie, a wynik był idealny. Makaron musi być al dente, jak zawsze radzą nam Włosi.